Policjanci zatrzymali kościelnych złodziei

Sprawcy, rozzuchwaleni tym, że nie zostali zauważeni w trakcie popełnienia przestępstwa, ponownie przyszli w to samo miejsce. Dwukrotnie kradnąc miedziane pokrycia z gzymsów świątyni spowodowali straty na kwotę 5 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali ich, kiedy próbowali sprzedać miedziane okucia w punkcie skupu złomu.

Policjanci z przemyskiej komendy zatrzymali sprawców przestępstwa, kiedy próbowali sprzedać swój łup. Tym samym rozwiązali zagadkę dwóch zuchwałych kradzieży. W obu przypadkach przestępy zabierali elementy pokrycia świątyni.

Dwaj mieszkańcy Przemyśla, chcąc zdobyć gotówkę, weszli w konflikt z prawem. Upatrzyli sobie miedziane okucia, które pokrywały gzymsy kościoła. Już wtedy mieli zamiar sprzedać je w skupie złomu. Zabrakło im jednak świadomości, że straty przez nich spowodowane znacznie przekroczą kwotę, którą uzyskają za metal. W sobotę w nocy oderwali około dwumetrowy pas pokrycia. Prawdopodobnie rozzuchwaleni tym, że w momencie popełnienia czynu nikt ich nie zauważył, dwa dni później znów przyszli w to samo miejsce. Wtedy zdemontowali następny arkusz metalu.

Tak uzyskaną blachę, po zagięciu, mężczyźni przynieśli do skupu złomu. Nie wiedzieli, że już wtedy funkcjonariusze byli na ich tropie.  Zostali zatrzymani. Obydwaj (starszy ma 26, młodszy 22 lata) usłyszeli zarzuty kradzieży, czym spowodowali straty o łącznej wartości pięciu tysięcy złotych. Obydwaj przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

{jcomments on}