Portal Informacyjny info24.rzeszow.pl

Wielki autorytet podziwiał rewolucyjne zmiany

Mielecki szpital oceniony przez prof. dra hab. med. Eugeniusza Miękosia

Wizyta pułkownika prof. dra hab. med. Eugeniusza Miękosia stała się ważnym wydarzeniem dla mieleckiego szpitala. Pochodzący z Podborza absolwent mieleckiego Liceum im. St. Konarskiego, polski autorytet w dziedzinie urologii, wizytował szpital po wielu latach od ostatniego pobytu. Nie krył zadziwienia bardzo wysokim poziomem lecznicy.

- Oczywiście zdarzają się okazje do podsumowań, ale na ogół się ich nie robi. Życie szpitala biegnie bardzo szybko, dynamicznie, wpada się w wir pracy, zajmuje bieżącymi sprawami. Wizyta tak szacownego gościa, który zna medycynę od kulis, wspaniałe ośrodki w kraju i na świecie, to jest probierz zmian. Widzimy nasz szpital cudzymi oczyma i to takimi, które są w pełni świadome co obserwują, pan profesor rozumie całe zaplecze, zna trudności, jakie musieliśmy pokonać, jak ciężka jest dziś ta walka o rozwój – mówi Leszek Kołacz, dyrektor szpitala, doceniając zaszczyt, jaki zrobił dyrekcji i personelowi tak ceniony specjalista znajdując czas na tę wizytę.

Profesor odwiedził kilka oddziałów, m.in. neurochirurgiczny, płucny i urologiczny. – Ostatnio na oddziale płucnym byłem wiele lat temu, gdy leżała na nim moja mama. To był inny budynek, inne realia, warunki, nie ten świat. Zmiana jest potężna i zdaję sobie sprawę, że dokonała się dzięki ciężkiej pracy dyrektora Leszka Kołacza i personelu. Nie kryję swojego podziwu i uznania, a przecież mam możliwość szczegółowego porównania, bo przyjrzałem się szpitalowi dokładnie przed laty i oczy mam otwarte także teraz – mówił profesor Miękoś do ordynatora oddziału płucnego, Bogumiła Warzechy, który wyjaśniał, że oddział rzeczywiście funkcjonuje na bazie świetnego nowoczesnego sprzętu, wysokich standardów, w oparciu o wiedzę dobrze wyszkolonych specjalistów.

Dużym przeżyciem zarówno dla dra n. med. Andrzeja Wrony, ordynatora Oddziału Urologicznego, jak i dla profesora Miękosia była możliwość obejrzenia pracy specjalistów z dziedziny najbliższej naukowcowi, nauczycielowi akademickiemu, czynnemu lekarzowi urologowi. – Uważnie śledziłem losy Oddziału Urologicznego mieleckiego szpitala. Kiedy został otwarty byłem bardzo zadowolony, bo wiedziałem, jak wielu ludziom uda się pomóc na miejscu, blisko domu, jak wiele tułaczki się im oszczędza. A zdawałem sobie sprawę, że przecież nie zawsze podróż jest wskazana, bo są przypadki nagłe, np. krwotoki, tamponady itp., kiedy ta interwencja musi nastąpić w trybie ostrym. To wtedy widać najwyraźniej, że taki oddział na miejscu, tak wyposażony, tacy specjaliści jak choćby ordynator Andrzej Wrona, to wielki skarb – zaznacza prof. Eugeniusz Miękoś, były kierownik Kliniki Urologii Wojskowej Akademii Medycznej, Naczelny Urolog Wojska Polskiego. Dodał, że mielecki szpital przypomina świetne kliniki, ma poziom uniwersytecki. Jest zaskakująco duży, bo liczy aż 17 oddziałów, a poza tym ma charakter zabiegowy. - Niewiele szpitali powiatowych ma neurochirurgię, a plany otworzenia chirurgii naczyniowej mnie naprawdę zaskoczyły bardzo pozytywnie. To zasługa dyrektora, niezwykle sprawnego menadżera – chwalił profesor, który w weekend został honorowym obywatelem gminy Radomyśl Wielki. Szpital zwiedzał w towarzystwie władz gminy Radomyśl: burmistrza Józefa Rybińskiego i przewodniczącego Rady Jana Miękosia wraz z małżonką, a także Józefa Smacznego, przewodniczącego Rady Społecznej Szpitala.