Ludzie, którzy zmienili Podkarpacie - Alfred Kud

alfred-kudCzłowiek, który dodał miastu kolorytu

Urodził się w 1931 roku w Soninie koło Łańcuta. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa. W 1956 r. przeniósł się do Rzeszowa, tutaj pracował i mieszkał do końca swojego życia. Uprawiał malarstwo sztalugowe i architektoniczne. Malował obrazy z pogranicza abstrakcji i nadrealizmu, a ich tematyka zawsze odnosiła się do kondycji człowieka i zwierząt we współczesnym świecie.Tworzył Rzeszów, jego ozdobną i funkcjonalną szatę. 

Działalność artystyczna

Współtworzył Grupę Czternastu, która dała początek ruchowi artystycznemu w mieście.Należał do ZPAP w Rzeszowie, pełnił w nim funkcje sekretarza i skarbnika. Bardzo angażował się w regionalne życie artystyczne. Brał udział w komisjach zatwierdzających przyjęcia prac na konkursy i wystawy organizowane przez BWA oraz ZPAP, był zapraszany przez architekta miejskiego do pomocy w zatwierdzaniu  projektów prac do realizacji, także Biskup Rzeszowski, Kazimierz Górny, zaprosił go do pracy w Komisji do Spraw Architektury i Sztuki Sakralnej Diecezji Rzeszowskiej, działalność we wszystkich tych komisjach była pracą społeczną.

Sztuka ulic i budynków

Każdy rzeszowski przechodzień zetknął się z jego sztuką, gdyż uprawiał tzw. malarstwo architektoniczne. Znany jest z pamiętanych do dzisiaj, a niestety już nie istniejących, reklam ściennych o ogromnych walorach artystycznych, które w szarych czasach PRL-u zdobiły ulice, były to m. in. reklamy „Wedla” przy ulicy Grunwaldzkiej, reklama „Społem” przy ul. Lwowskiej , przy Sobieskiego „Mody Polskiej”, przy dawnym Hotelu Rzeszów „PKO”. Do dziś istnieją jego prace malarskie w Restauracji Rzeszowskiej i Śródmiejskiej  oraz połączona z ceramiką polichromia na dworcu w Rzeszowie, wcześniej były tam też dwie inne realizacje malarstwa abstrakcyjnego jego autorstwa. Również do dziś zachowało się malarstwo ścienne w holu Instytutu Muzyki przy ulicy Dąbrowskiego. Alfred Kud jest również autorem polichromii w wielu kościołach w regionie, m. in. w Bziance, Rymanowie, Dynowie, Przybyszówce oraz w całej Polsce.

Wystawy i nagrody

Ma na swoim koncie dziesiątki wystaw w kraju i za granicą, liczne nagrody, m. in. I Nagrodę w konkursie „Lata walki w dziełach sztuki” (1964), I Nagrodę i dwie II na wystawie „Obraz, Grafika, Rysunek, Rzeźba Roku” (1986,1982,1989), I Nagrodę na „ XII Jesiennych Konfrontacjach”, Nagrodę Miasta Rzeszowa (1990), Nagrodę Prezydenta Miasta Rzeszowa (2004), Nagrodę Marszałka Województwa Podkarpackiego za całokształt twórczości, którą otrzymał wraz z żoną, Zuzanną Kusek- Kudową (2005).Swoje obrazy chętnie oddawał  na aukcje charytatywne. Przekazywał swoje prace na rzecz Towarzystwa im. Św. Brata Alberta, na budowę Instytutu im. Jana Pawła II, nawet dzisiaj, już po jego śmierci, pojawiają się na aukcjach jego prace, np. na budowę hospicjum dla dzieci. 

Życie poza sztuką

Był postacią znaną w środowisku rzeszowskim ale też zyskał swoje miejsce w Polsce i świecie. Jego malarstwo jest rozpoznawalne i niepowtarzalne. On sam był człowiekiem towarzyskim i znanym w środowisku nie tylko plastyków. Jego długi, biały kożuch, w którym chodził po rzeszowskich ulicach, stał się jego znakiem rozpoznawczym. Zyskał sympatię młodzieży, która żywo interesowała się jego twórczością, co dawało mu wielką satysfakcję. Kochał zwierzęta. Jak głosi anegdota, w pewnej parafii, w której restaurował kościół, zyskał miano Świętego Franciszka. Wzięło się ono stąd, że gdy pracował na rusztowaniach wlatujące do kościoła sikorki siadały mu  na ramionach, stopach i kapeluszu. Gdy malował, one mu dzielnie towarzyszyły i nigdy nie zainteresowały się innymi osobami, choć na rusztowaniach znajdowało kilku pracowników.Jego żona, Zuzanna Kusek – Kudowa, jest również znaną malarką. Artystyczne tradycje rodzinne kontynuuje z powodzeniem także córka, Zuzanna.

Alfred Kud zmarł 1 sierpnia 2006 roku.

{jcomments on}
Web Marketing