Wiadomości Kraj ACTA. Boni do młodych: Wasz krzyk został usłyszany
ACTA. Boni do młodych: Wasz krzyk został usłyszany
- Szczegóły
- Opublikowano: 01 luty 2012
- MAC
Jestem za tym, by wyjaśnić sprawy ACTA do końca. Trzeba szukać rozwiązań. Szukam ich patrząc na ludzi młodych, którzy protestują, młodych, dla których świat sieci jest światem ich wolności - 30 stycznia Michał Boni w programie „Tomasz Lis na żywo” w TVP 2 zaproponował ramy debaty publicznej:
- Nie ratyfikujemy ACTA – tak jak powiedział premier – bez dokładnego wyjaśnieniawszystkich punktów tej umowy.
- Jeśli ją ratyfikujemy, to z deklaracją wyjaśniającą, że w Polsce nie zostaną wprowadzone żadne dodatkowe sankcje, nie będzie ingerencji w życie poszczególnych uzytkowników internetu, bo będziemy interpretowali ACTA zgodnie z dotychczasowymi przepisami polskiego prawa.
- Oferujemy szerszą niż dyskusję o ACTA, debatę o pakiecie wolnościowym – czyli zaproponowany przez premiera przegląd prawa. Choćby retencja czyli składowanie danych –czy ma trwać dwa lata czy może krócej? Choćby sposób prezentowania danych w taki sposób, by były dostępne dla osób niepełnosprawnych.
- Szukajmy nowego podejścia do prawa autorskiego, i zastanawiajmy się, jak dać więcej swobody w przypadkach użycia niekomercyjnego.
- Szukajmy nowej platformy powszechnych konsultacji publicznych – by każdy mógł wyrazić opinię, a po zebraniu ich nawet setek tysięcy i ustaleniu obszarów sporu, można byłoby nawet poddać je głosowaniu. Bo ludzie potrzebują demokracji uczestniczącej.
- Polski rząd to nie tetrycy. Staramy się Was zrozumieć. Wasz krzyk został usłyszany.
- Nie mamy intencji ograniczania wolności w internecie – powiedział Boni. – Ale jest rzeczą bardzo trudną, także z powodów międzypokoleniowych, przeprowadzenie debaty na temat nowego podejścia do prawa własności intelektualnej. Pięć-sześć lat temu, kiedy zaczynano pracę nad ACTA, myślano o podróbkach innych towarów i usług, bo świat cyfrowy nie był aż tak rozwinięty. Dziś trzeba zastanowić się nad prawem własności intelektualnej, nad tym, czym jest „dozwolony użytek”. Nad pomysłami, które się już pojawiają. Zastanówmy się nad kalendarzem działań, które osłabią wasze poczucie zagrożenia – tu Boni zwrócił się do młodych ludzi w studiu – a twórcom dadzą pewność, że ich prawa będą respektowane. Zróbmy sobie listę do dyskusji – zaproponował – Bo na podpisaniu ACTA świat się nie kończy, zwłaszcza jeśli młodzi ludzie tak mocno, z tak dobrymi emocjami, wyrazili swoją wolę.
- Staramy się Was zrozumieć. Wasz krzyk został usłyszany – mówił Boni do młodych. – Próbujmy znaleźć sposoby na rozmowę o tych punktach. Znajdźmy przestrzeń do dyskusji na temat rozwiązań. Internet wytworzył silne poczucie wolności i my to akceptujemy. Wymyślmy rozwiązanie – może będziemy pierwsi na świecie?
Wiem, że moja propozycja, złożona tu, w programie Tomasza Lisa, jeszcze nie rozwiązuje problemu. Ale trzeba próbować. Podejmę to ryzyko – powiedział Boni. – Wątpię, więc jestem.{jcomments on}
