Pt29032024

AktualizacjaPn, 23 Paź 2023 1pm

build_links(); ?>
Back Jesteś tutaj: Start

Artykuły

Związek Ukraińców w Polsce atakuje polskie media

Związek Ukraińców w Polsce, korzystając z porad Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, opracował raport o obiektywizmie w polskich mediach w temacie stosunków polsko-ukraińskich. Zgodnie z tym dokumentem, w mediach - zwłaszcza w telewizji - ostatnio można zaobserwować tendencje kreowania negatywnego wizerunku Ukraińca. Jednak instytucji, odpowiedzialnych za przeciwdziałanie tego typu dyskryminacji, nie ma.

Jak wynika z opracowanego przez Związek Ukraińców w Polsce raportu „Stosunki polsko-ukraińskie. Czy polskie media są obiektywne?”, w latach 2008 - 2010 w środkach masowego przekazu nad Wisłą odnotowano jednostronne naświetlanie stosunków polsko-ukraińskich w kontekście przeszłości, głównie historii lat 1939 - 1947.  „Warto zwrócić szczególną uwagę na fakt używania języka nienawiści, który sprzyja narastaniu wrogości i nietolerancji w społeczeństwie polskim” – czytamy w raporcie. W ocenie raportu, to właśnie było przyczyną przejawów agresji w niektórych regionach, a objawiły się one w aktach wandalizmu. Zdaniem autorów raportu, jako przykład można podać zniszczenie krzyża na Górze Chryszczata, postawionego ku pamięci członków ukraińskiego podziemia, którzy zginęli w 1947 roku, lub zniszczenie w zeszłym roku we Wrocławiu tablicy pamiątkowej ofiar akcji „Wisła”. Z raportu dowiadujemy się, że dzisiaj największym źródłem komunikacji jest Internet - i to oczywiste, właśnie w nim znajduje odzwierciedlenie reakcja społeczeństwa: w internetowej sieci znajdziemy agresję słowną wobec Ukraińców oraz niski stopień pozytywnej oceny społecznej mniejszości ukraińskiej w Polsce.

„Tendencyjność, manipulacja i sposób pokazywania przez publiczne media tematów polsko-ukraińskich poważnie narusza ustawę o radiofonii i telewizji. Przedmiotowa ustawa w szczególności stanowi, że „publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością” – czytamy w raporcie.

Autorzy raportu pytają: Ale co tak naprawdę oferują te media? I od razu odpowiadają: „<<Bandy UPA>> - to stwierdzenie, na przykład, używał  dziennikarz podczas programu informacyjnego <<Wiadomości>> - 5 lutego 2010 roku w audycji telewizji publicznej TVP1”. I dalej autorzy raportu wyjaśniają: „Ale <<bandy UPA>> są powtarzane także w innych programach - na przykład w związku z wyborami prezydenckimi na Ukrainie w zeszłym roku została zintensyfikowana kampania informacyjna na temat decyzji Wiktora Juszczenki o przyznaniu Stepanowi Banderze tytułu Bohatera Ukrainy. I tak, 30 stycznia 2010 r., ten sam program <<Wiadomości>> pokazał materiał, w którym dziennikarka stwierdziła, że <<... Juszczenko... uznał bandy UPA za zasłużonych uczestników walki o niepodległość Ukrainy>>. W temacie pojawiło się wiele błędów rzeczowych: o Banderze mówiono o jako o <<przywódcy UPA>>. W rzeczywistości on nigdy nie kierował UPA - a to jest informacja ogólnie dostępna”.

Według autorów raportu, „celem tolerowania takich błędów rzeczowych było zwykłe umacnianie stereotypów, wykreowanych w okresie komunistycznym, kiedy ukraiński ruch wyzwoleńczy potępiano za wszelkiego rodzaju zbrodnie”.

11 stycznia 2011 r. Związek Ukraińców w Polsce wystosował do Jana Dworaka, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji list wraz ze wspomnianym raportem. Oba te pisma to jedno wielkie oskarżenie pod adresem polskich mediów publicznych, a także pod adresem strony internetowej ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego i innych portali. Baty dostały się także prof. Janowi Żarynowi i Instytutowi Pamięci Narodowej. Jeżeli chodzi o oskarżenia pod adresem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, to są one kilkakrotnie powtórzone, co owemu tzw. raportowi nadaje charakter nagonki personalnej. Za mówienie prawdy o ludobójstwie na Kresach prezes Związku Piotr Tyma zaatakował m.in. dziennikarzy Małgorzatę Wyszyńską i Eugeniusza Tuzow-Lubańskiego (korespondenta z Kijowa) oraz autorów programów telewizyjnych „Minęła dwudziesta”, „Warto rozmawiać’, „Pod prąd” oraz wielu programów w TVP Info, TVP Historia, TVP Polonia, TVP Kraków, TVP Rzeszów oraz Radio Olsztyn i „Trójce”, a także redakcje „Rzeczpospolitej” i portalu Kresy 24. Czyżby chciał on ustawić czerwono-czarny szlaban przed wszystkim polskimi mediami? Inna sprawa, że szkoda iż urodził się tak późno, bo byłby idealnym szefem perelowskiego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.

{jcomments on}

Na skróty...

Wiadomości

Magazyn

  • Promocja
  • Czy wiesz, że...
  • Magazyn Policyjny

Sport

  • Żużel
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Tenis

Turystyka

  • Bieszczady
  • Dalekie Wyprawy
  • Podkarpacie

Kultura

  • Książki
  • Muzyka
  • Kino
  • Promocje

Zdrowie

  • Pierwsza Pomoc
  • Zdrowie i Urodai 
  • Poradnik

Regulaminy

  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin

Administracja