Cz28032024

AktualizacjaPn, 23 Paź 2023 1pm

build_links(); ?>
Back Jesteś tutaj: Start

Artykuły

Widmo bankructwa nad „zieloną wyspą” Tuska

Zamach rządu Donalda Tuska na otwarte fundusze emerytalne wywołał w zamożniejszej części polskiego społeczeństwa, ale nie tylko, ogromny wstrząs. Aby załatać dziurę w budżecie, rząd niszczy instytucję, które miała pomóc Polakom przystosować się do życia w realiach nowoczesnego świata. Zamożniejsza część polskiego społeczeństwa i ta uczciwie pracująca, swoją pozycję materialną buduje samodzielnie przez całe życie, nie licząc na hojność przyszłych pokoleń. Mają stuprocentową rację, bo dlaczego mają polegać na łasce innych. Chcą własną pracą zapewnić sobie godną emeryturę i mają to tego pełne prawo. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że za 30 lat drastycznie zmniejszy się liczba aktywnych zawodowo Polaków.

Z ogłoszonego niedawno raportu analityków brytyjskiego banku HSBC (Hongkong and Shanghai Banking Corporation), dotyczącym perspektyw rozwoju gospodarczego świata, wynika, że w 2050 roku Polaków będzie zaledwie 32 miliony, czyli w ciągu dwóch pokoleń liczba mieszkańców naszego kraju skurczy się o 6,2 mln. Jeszcze bardziej stopnieje grupa pracujących: wśród 30 najbogatszych krajów świata jedynie w Japonii liczba ludzi pracujących spadnie bardziej niż w Polsce. U nas spadnie o szokujące 30 proc. Coraz mniej ciężko pracujących Polaków będzie musiało utrzymać coraz większą i dłużej żyjącą liczbę emerytów. Jest oczywiste, że zreformować trzeba cały system zabezpieczeń społecznych. Musi się wydłużyć, może też zrównać, wiek emerytalny kobiet i mężczyzn - i to szybciej niż za owe 15 lat zakładane przez rząd Tuska. Bierność rządu Donalda Tuska jest nie do przyjęcia. Dlaczego tak się dzieje? W Platformie panuje intelektualna mizeria. Podczas partyjnych narad omawia się wyłącznie bieżący front walki z PiS. Nie ma żadnej dyskusji programowej. A najnowsza propozycja rządu Tuska jest jedynie rozpaczliwym skokiem na OFE, który pokazuje tylko jedno - absolutnie dramatyczny stan finansów publicznych i realne zagrożenie bankructwem zarówno budżetu, jak i całego sektora finansów publicznych. Dług publiczny Polski zbliża się do kwoty ok. 800 mld zł. Za rządów Tuska przybyło nam długu na ok. 300 mld zł, a jednocześnie nie wzrosły znacząco dochody, mimo że wyprzedaliśmy praktycznie cały wartościowy majątek narodowy za ok. 140 mld zł, a pieniądze z tego przedsięwzięcia wydaliśmy. Przy takiej skali wyprzedaży powinniśmy mieć nie tylko wyższe emerytury, ale też sprawną nowoczesną służbę zdrowia, czyste i punktualne koleje i bezpłatne autostrady. A co mamy? Kraj zagrożony realnym bankructwem…
{jcomments on}

Na skróty...

Wiadomości

Magazyn

  • Promocja
  • Czy wiesz, że...
  • Magazyn Policyjny

Sport

  • Żużel
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Tenis

Turystyka

  • Bieszczady
  • Dalekie Wyprawy
  • Podkarpacie

Kultura

  • Książki
  • Muzyka
  • Kino
  • Promocje

Zdrowie

  • Pierwsza Pomoc
  • Zdrowie i Urodai 
  • Poradnik

Regulaminy

  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin

Administracja