Podrabiali napój orzeźwiający znanej marki
- Szczegóły
- Opublikowano: 09 listopad 2010
- KWP
Niemal 25 tysięcy litrów płynu udającego popularny napój orzeźwiający przechwycili policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie. Zabezpieczyli kompletną linię produkcyjną. Zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w tym zorganizowanym przestępczym procederze. Obaj są aresztowani, grożą im kary do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Tej sprawie policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą komendy wojewódzkiej w Rzeszowie przyglądali się od kilku tygodni. Weryfikowali informacje o działającej opodal Rzeszowa wytwórni napojów, w której ma być podrabiany napój orzeźwiający znanej marki. Policjanci potwierdzili te informacje, ustalili, jak przebiega fałszerski proceder i kto za nim stoi.
Zatrzymania i przeszukania zaczęły się od zatrzymania tira transportującego ponad 11 tysięcy dwulitrowych butelek podrobionego napoju. Tir wyjechał z wytwórni w jednej z podrzeszowskich miejscowości. To tam odbywała się „produkcja” napoju.
Chwilę później policjanci weszli do wytwórni. Zabezpieczyli kompletną linię do produkcji, rozlewania i etykietowania napoju. Były tam zmagazynowane plastikowe butelki, nakrętki i etykiety (kilka tysięcy sztuk) służące podejrzanym.
Policjanci zatrzymali kierowcę tira, obywatela Litwy (samochód należy do litewskiego spedytora). Po przesłuchaniu został zwolniony. Równolegle z przeszukaniem wytwórni policjanci zatrzymali jej właściciela, 40-letniego mieszkańca Rzeszowa i jego wspólnika, 36-letniego mężczyznę bez stałego adresu. Obaj usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się fałszowaniem zastrzeżonego produktu, w tym przypadku popularnego napoju bezalkoholowego. Za udział w grupie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, taką samą sankcję ustawa prawo własności przemysłowej przewiduje za złamanie zakazu oznaczania towarów podrobionym znakiem towarowym i wprowadzania ich na rynek
Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo, na 3 miesiące, aresztował obu podejrzanych
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań, bowiem z ustaleń wynika, że w proceder zamieszane są inne osoby spoza Podkarpacia. Policjanci sprawdzają skalę procederu, nie jest wykluczone, że podrabiany pod Rzeszowem napój trafiał za granicę.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie.
{jcomments on}