Artykuły

Przerwany rejs „Fryderyka Chopina”

Zaglowiec

W piątek, 29 października, 47-osobowa załoga statku „Fryderyk Chopin”, przeżyła chwile zgrozy. W odległości ok. 160 km na południowy zachód od wysp Scilly płynącą w kierunku Zatoki Baskijskiej jednostkę zaskoczył silny sztorm. Zniszczeniu uległy dwa maszty. Na szczęście żaden z uczestników rejsu nie poniósł obrażeń.

Na sygnał SOS z pomocą ruszyły trzy inne jednostki. Do portu Falmouth odholował „Fryderyka” kuter rybacki „Nova Spiro” w eskorcie holowników. Całość operacji zajęła trzy dni. Od poniedziałku załoga jest już bezpieczna; uczniowie zostali zakwaterowani w schronisku młodzieżowym w Penzance. Na statku trwa sprzątanie pokładu i szacowanie strat. Dopiero po zakończeniu tych czynności gimnazjaliści będą mogli wrócić na pokład, gdzie czekają na nich pomieszczenia do mieszkania i nauki.

Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie, kiedy i gdzie statek zostanie naprawiony i najważniejsze –

czy ruszy w dalszą drogę. Nadzieję na to mają nie tylko młodzi uczestnicy, ale również ich rodzice i sami organizatorzy. Cała dotychczasowa załoga chce pozostać w Kornwalii do czasu naprawy masztów, a po zakończeniu prac wznowić rejs na Karaiby.

Fundacja „Szkoła pod Żaglami” apeluje o pomoc finansową w odbudowie statku, a także wsparcie inicjatywy organizowania rejsów dla młodych, zaangażowanych w pracę charytatywną ludzi. „Sail Service” – największa polska żaglowania zadeklarowała, że bezpłatnie wyposaży uszkodzony żaglowiec w nowe żagle.

Na pokładzie przebywało 36 nastolatków – uczniów „Szkoły pod Żaglami”, którzy 3 października wyruszyli z portu w Sopocie w czteromiesięczny rejs na Karaiby. Rejs miał potrwać do stycznia 2011 roku. Miał być nagrodą za całoroczny wolontariat młodych uczestników zaangażowanych m.in. w działania Caritas Polska, która obok ZHP jest organizatorem „Szkoły pod Żaglami”. W rejsie wzięli udział również wyłonieni z konkursu nauczyciele, którzy każdego dnia rejsu prowadzili z młodzieżą zajęcia szkolne.{jcomments on}
Web Marketing