Pn29042024

AktualizacjaPn, 23 Paź 2023 1pm

build_links(); ?>
Back Jesteś tutaj: Start Magazyn Kategorie Z życia wzięte Bij! przecież ci wolno...

Bij! przecież ci wolno...

Bij_Przeciez_ci_wolnowww

„Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go – w porę go skarci”.

Te stare słowa biblijnego króla Salomona z pewnością mają wiele sensu, są wyrazem rodzicielskiej miłości i troski. Lecz nie tylko. 19 listopada obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy Wobec Dzieci. 

Aborcja jest zła. Jest najokrutniejszym czynem wobec bezbronnego dziecka (przypomnę, że spuszczanie do kanału zarodków już nim nie jest - czyt. „Wojna o in vitro”). Jest podłym morderstwem w „kraju najbardziej cywilizowanej Unii Europejskiej” jak na jednym z forów internetowych dotyczących praktyk aborcyjnych napisała niejaka Ewa. Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że aborcja jest okrutną rzeczą.

Jednakże w tym cywilizowanym kraju dochodzi także do innych praktyk - bardziej barbarzyńskich niż aborcja. Kiedy kobieta zachodzi w ciążę, rozwijający się w jej łonie człowiek traktowany jest jak własność państwa. Jest chroniony prawem, zanim go jeszcze w ogóle można zobaczyć. Jego matka staje się tymczasowym opakowaniem ochronnym i żywicielem. Nie ma prawa wyrządzić mu żadnej szkody. W tym celu powstają różne programy ochronne i akcje, np. ta o odstawieniu alkoholu w okresie trwania ciąży czy „Stop pneumokokom” zachęcające do szczepień tuż po narodzinach dziecka. Wszystko to jest oczywiście całkowicie słuszne, ponieważ ma na celu ochronę życia nienarodzonego. Kobieta, która z powodów innych niż narażenie życia i gwałt chciałaby dokonać aborcji, ma w naszym kraju duży problem. Może zgłosić się do jednej z licznych klinik wykonujących ten zabieg, ale musi mieć na to spore pieniądze. Pewien procent ubogich kobiet, w razie niemożliwości usunięcia ciąży legalną drogą, decyduje się na mniej wykwalifikowanego lekarza, a niektóre nawet robią to samodzielnie, co zwykle kończy się poważnymi powikłaniami lub śmiercią. W końcu nikt im nie zagwarantuje, że przy skoku ze schodów nie skręcą sobie karku. 

BijPrzeciez_ci_wolno2www

Dobrze, że jest…

Kiedy już rodzi się ten mały Kubuś czy Juleczka bariera państwowej ochrony znika. Nieodwracalnie i nieodwołalnie. Od tej pory dziecko przechodzi tylko i wyłącznie pod opiekę rodziców, którzy pełnią również status opiekuna prawnego. Niemalże „na dobre i na złe”. I w tym momencie dla setek polskich dzieci zaczyna się dramat. Dramat za zamkniętymi drzwiami… Do szpitala w Koszalinie trafia 14-miesięczna Klaudia z obrzękiem mózgu. Na jej ciele widać ślady pobicia. Dziewczynka umiera po dwóch tygodniach, mimo starań lekarzy. Tyle samo miesięcy liczy Kuba z miejscowości Tychowo. Jego liczne siniaki rodzice tłumaczą tym, że zarwało się pod nim łóżeczko. Przesłuchanie udowadnia jednak, że chłopczyk był regularnie bity. Czekają go przynajmniej dwie operacje. Oliwia z Włocławka ma zaledwie dwa miesiące, kiedy trafia do szpitala ze złamaną ręką, nogą i żebrami. Matka tłumaczy, że dziewczynka upadła na podłogę. Prokuratura umarza sprawę. Dziewięć miesięcy później Oliwia znowu trafia do szpitala, tym razem z obrzękiem czaszki… O mężczyźnie gwałcącym 3 miesięczną córkę wspominać nie będę, bo nie wyobrażam sobie wystarczająco bolesnej kary dla niego. Te zaledwie trzy historie potrafią wywołać w człowieku ogromny ból i wściekłość na ludzi, którzy w taki sposób traktują bezbronne niemowlęta. A to wierzchołek góry lodowej. W 2005 roku w Polsce policja odnotowała 24000 przypadków maltretowania dzieci. Nie chcę pytać, ile ofiar nie zmieściło się w tej liczbie, ile z nich cierpi w absolutnej samotności i ciszy, ile z nich za powierników ma jedynie pluszowe misie. Nawet ta oficjalna liczba szokuje i przeraża.Polskie prawo nie mówi jasno, gdzie kończy się władza rodzicielska. Do jej ograniczenia dochodzi zwykle wtedy, kiedy nie można już mieć żadnych wątpliwości, że dziecko jest naprawdę katowane. Biorąc pod uwagę, jak wiele jest takich przypadków i jakim dowodem w takich sprawach trzeba dysponować, nietrudno dojść do wniosku, że mały człowiek musi przejść prawdziwą gehennę, zanim prawo wyzwoli je spod kurateli tych, którzy powinni je chronić.

…chociaż lepiej, żeby nie było

Żaden z milionów poradników dla młodych rodziców, wydawanych każdego roku na całym świecie, nie mówi o biciu dzieci bez umiaru jako sposobie na dobre wychowanie. Prawdopodobnie każdy rodzic miewa chwile, w których traci cierpliwość do swojego dziecka. Wielu zdarza się dziecko uderzyć, czego nierzadko później bardzo żałują. Mądry król Salomon zwraca się w Piśmie Świętym do rodziców: „Karania chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz nie umrze, a od szaleństwa uratujesz”. Istnieje jednak ogromna różnica pomiędzy karceniem niesfornego dziecka przez kochającego rodzica, a nieludzkim maltretowaniem. Salomon napisał przecież, że skarcone dziecko „nie umrze”. Tymczasem jednak okazuje się, że wiele dzieci, uderzonych niekoniecznie rózgą - pasem, kablem czy choćby silną ojcowską ręką - doznaje poważnych obrażeń i właśnie umiera.Karcenie to nieodłączna część wychowywania – nikt tego nie neguje, wszak za jego pomocą dziecko uczy się szacunku rodzicielskiego autorytetu. Tylko za co można ukarać dwumiesięczne niemowlę? Za to, że nie chce spać? Za to, że za głośno płacze? Za to, że ma kolki? Czy po prostu za to, że jest, chociaż miało go nie być i dopiero teraz, kiedy zniknął ochronny płaszczyk władzy państwowej, można mu za to odpłacić? Do bicia powodów jest tak wiele jak wielu jest rodziców. Każdemu z nich wydaje się, że swoje dziecko zna najlepiej i wie, co dla niego jest dobre. Ale czy na pewno? W naszym kraju ciężko jest pomóc takim dzieciom. Nie można tak po prostu odebrać dziecka rodzicom, których podejrzewa się o znęcanie nad nim. Kara za maltretowanie najmłodszych ma górną granicę pięciu lat pozbawienia wolności. Zabranie dziecka rodzicom, określane jako „bezprawne przetrzymywanie małoletniego” to czyn zagrożony karą do trzech lat więzienia. Tylko dwa lata dzielą te dwa przypadki, z których jeden określa kata, który znęca się nad kimś, kogo prawo traktuje jako jego własność, a drugi odnosi się do człowieka, który chciałby pomóc, ale ma związane ręce, bo państwo stoi po stronie opiekuna. Ofiarom, nie ułatwia także powszechny w naszym kraju, święty stosunek do rodziny. Ogólnie przyjęte jest, że wszystko, co odbywa się za zamkniętymi drzwiami, to sprawy osobiste i nie należy się w nie mieszać. Kiedy człowiek idzie klatką schodową i słyszy, jak jego sąsiad krzyczy na dziecko, mówi zwykle do siebie „to nie mój interes, to jego rodzinne sprawy” i przyspiesza kroku. Interesowanie się sprawami innych postrzegane jest jako wścibskość i nie leży w dobrym tonie. Nic dziwnego, że nasze społeczeństwo daje przyzwolenie i wolną rękę tym, którzy poprzez spłodzenie i urodzenie dziecka otrzymali nad nim praktycznie nieograniczoną władzę. A władza w nieodpowiednich rękach zawsze prowadzi do nadużyć. 

Bijąc – nie wychowasz

Prędzej nauczysz przemocy. Kim będzie twoje dziecko, gdy dorośnie? Ni mniej, ni więcej tylko tobą. Tym samym sadystą znęcającym się nad słabszymi i tymi, którzy bronić się nie mogą, bądź nie chcą. Dzieciakiem, który swoją młodość spędzi w poprawczaku każdego dnia wmawiając sobie, że jest nieporozumieniem, najczarniejszą z owiec i… o zgrozo, nieudacznikiem, który nie dorasta do pięt własnym wspaniałym ( ktoś mu to wmówił) rodzicom! Nie jest bowiem prawdą, że znęcając się krzywdzisz tylko małe dzieci. Te, które nie umrą skatowane, kiedyś dorosną. Tylko nieliczne przypadki potrafią wyjść cało z dziecięcego koszmaru; tylko niewielu wyrośnie na wspaniałych, mądrych i wyrozumiałych ludzi; tylko niewielu nie stanie się dzikimi zwierzętami na obraz i podobieństwo rodziców. Czy możesz zagwarantować, że nie będą to właśnie twoje dzieci? Nie, nie nam. My nie potrzebujemy twoich zapewnień. Jak obrazują statystyki Komendy Głównej Policji (www.policja.pl) przestępczość nieletnich (szczególnie bójki i pobicia) do 16 roku życia od 1999 do 2009 roku znacznie wzrosła, bo aż o 169% w przypadku dziewczyn i o 55% wśród chłopców. O ponad 176% wzrosła liczba dziewczyn do 16 roku życia podejrzanych o niszczenie i uszkodzenie mienia, podczas gdy wzrost liczby chłopców w tej kategorii wyniósł 38,3%. Natomiast o 61% wzrosła liczba dziewczyn do 16 roku życia – podejrzanych o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, podczas gdy wzrost liczby chłopców wyniósł 20 %. 

Wejść przez zamknięte drzwi

Przemoc to choroba, a jeśli trzyma się ją w ukryciu za zamkniętymi drzwiami, zasłoniętymi oknami, którą się ignoruje lub nawet zaprzecza jej istnieniu, to nigdy nie zostanie uleczona. Nie wolno tolerować przemocy wobec dziecka. Smutna prawda obrazuje, że nienarodzone dziecko ma większe prawa od tego wydanego już na świat. Ostre prawo antyaborcyjne, trudny dostęp do usunięcia ciąży przez kobiety, którym prawo jej odmawia i różnego rodzaju akcje ochronne sprawiają, że trudno jest skrzywdzić ludzki zarodek. Potrzeba na to albo pieniędzy, albo znajomości, nie wspominając już o tym, że aborcja zawsze niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla zdrowia kobiety. Tymczasem skrzywdzenie narodzonego już dziecka nie wymaga ani grosza. Zabić można je bez problemu gołą ręką. Prawo w tym wypadku może jedynie ukarać mordercę po fakcie, co dla ofiary nie ma już żadnego znaczenia. W powodzi różnych nowych ustaw, politycznych zagrywek i obiecanek, politycy zapominają, że istnieje taka grupa ludzi, którzy jeszcze długo nie będą mogli oddać na nich głosu. Wielu z nich nie umie jeszcze nawet mówić. Żadne z nich nie zapuka do drzwi ich biura z wypchaną walizką ani nie zadzwoni z zastrzeżonego numeru z interesującą propozycją. Dlatego więc ciężko się dziwić temu, że polskie prawo ciągle jest łaskawsze dla przestępców niż dla tych, którzy jeszcze nawet nie znają znaczenia tego słowa. 

Nie czekaj – reaguj!

Niebieska Linia tel. 801-12-00-02

Poinformuj o bezpłatnym telefonie zaufania dla dzieci i młodzieży -116 111

Zgłoś podejrzenia na policję (wydział interwencji) lub do Sądu Rodzinnego

Zadzwoń  na bezpłatny policyjny  telefon zaufania tel. 800-120-226

{jcomments on}

Na skróty...

Wiadomości

Magazyn

  • Promocja
  • Czy wiesz, że...
  • Magazyn Policyjny

Sport

  • Żużel
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Tenis

Turystyka

  • Bieszczady
  • Dalekie Wyprawy
  • Podkarpacie

Kultura

  • Książki
  • Muzyka
  • Kino
  • Promocje

Zdrowie

  • Pierwsza Pomoc
  • Zdrowie i Urodai 
  • Poradnik

Regulaminy

  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin

Administracja