Pn29042024

AktualizacjaPn, 23 Paź 2023 1pm

feed-image
build_links(); ?>
Back Jesteś tutaj: Start Magazyn Kategorie Z życia wzięte

Dymna wojna... i po wojnie

zakazpaleniawpubachPapierosowa wojna nareszcie zakończona. Zakaz palenia dosięgnął również naszego kraju. Od 15 listopada nie wolno palić w miejscach publicznych. Podobnie jest m.in. w Irlandii, Włoszech, na Malcie oraz we Francji. To już wiemy, ale co z tego? Jak wiadomo, paląca część społeczeństwa jest przeciwna takiemu zakazowi i trudno się temu dziwić. Swoje racje palacze przedstawiają na blogach i portalach społecznościowych. Jedni robią to bardziej agresywnie, inni próbują być rzeczowi i konkretni. Ich wypowiedzi mają jednak wspólny mianownik - każda jest pozbawiona sensu.

Dlaczego tak sądzę? Bo jestem niesprawiedliwa?

 Być może. Równie dobrze to ja mogę się mylić, a palacze mają trochę racji? Przyjrzyjmy się zatem najczęstszym argumentom, jakie palący wysuwają w tym konflikcie.Zakaz palenia to zamach na wolność osobistą!To poważne oskarżenie. Wolność mamy zagwarantowaną w konstytucji. Nie można jej ograniczać. Palacze czują się dyskryminowani i podnoszą lament.

„Ja przecież żyję w demokratycznym kraju, a nie w kraju niewolników” - oburza się ziuta26. – „To ma być tzw. „demokracja”? To zaczyna być paranoja! Ograniczacie naszą wolność!”.

 

Czytaj więcej w 16 numerze Gazety Rzeszowskiej

Artyści malujący ustami i stopami

artysciW ponad 40 krajach na wszystkich kontynentach istnieją wydawnictwa artystyczne, które od prawie 50 lat zajmują się publikacją dzieł tworzonych przez artystów malujących ustami lub stopą. Obecnie współpracuje z Polskim Wydawnictwem 27 polskich artystów, którego grono z roku na rok się powiększa.

Światowy Związek Artystów Malujących Ustami i Nogami, skupia obecnie 726 artystów z 74 krajów.Związek zrzeszając i udzielając comiesięcznie stypendia wyłącznie niepełnosprawnym artystom jest organizacją dającą im możliwość zarobienia na utrzymanie własną pracą - malowaniem. Za udostępnione prace artyści otrzymują dodatkowe honoraria.

Czytaj więcej w 16 numerze Gazety Rzeszowskiej

Prezentów Czas

czas-prezentowGrudzień już za pasem. Z tego faktu najbardziej cieszą się dzieci. Dla nich to czas prezentów mikołajkowych i gwiazdkowych, ubieranie choinki, jazda na sankach. Ta ostatnia czynność uda się tylko wtedy, gdy nadejdzie śnieżna zima, co ostatnio nie jest takie pewne. Pozostałe rzeczy na pewno się odbędą. Ubieranie choinki to przyjemna czynność. Jeśli dodatkowo jest to okazja do rodzinnego spotkania, pomocy dzieci przy wybieraniu ozdób choinkowych, rozmowy o zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia, to jeszcze lepiej.

Prezent dla dziecka

Największy problem, a także znaczne obciążenie finansowe, przysparza wybór prezentów dla członków rodziny i znajomych. Szczególnie tych najmłodszych.O ile kupno prezentu dla dzieci poniżej trzeciego roku życia jeszcze nie sprawia większego problemu (są na tyle małe, że prezent może sprowadzać się do kupna grzechotki, ubranka lub innego drobiazgu tego typu), to w przypadku dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym sprawa znacznie się komplikuje. Kilkulatki, spotykając się w przedszkolu, pokazują sobie ulubione zabawki, pożyczają je sobie, wymieniają się informacjami co mają w domu, co dostaną w prezencie.

Czytaj więcej...

Bij! przecież ci wolno...

Bij_Przeciez_ci_wolnowww

„Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go – w porę go skarci”.

Te stare słowa biblijnego króla Salomona z pewnością mają wiele sensu, są wyrazem rodzicielskiej miłości i troski. Lecz nie tylko. 19 listopada obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy Wobec Dzieci. 

Aborcja jest zła. Jest najokrutniejszym czynem wobec bezbronnego dziecka (przypomnę, że spuszczanie do kanału zarodków już nim nie jest - czyt. „Wojna o in vitro”). Jest podłym morderstwem w „kraju najbardziej cywilizowanej Unii Europejskiej” jak na jednym z forów internetowych dotyczących praktyk aborcyjnych napisała niejaka Ewa. Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że aborcja jest okrutną rzeczą.

Czytaj więcej...

Służyć nawet z narażeniem życia...

Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków Policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnicy państwowej i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia słupolżby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej".

 

W ślubowaniu, jakie składają funkcjonariusze Policji w naszym kraju pojawia się wiele wzniosłych twierdzeń: honor, godność, obrona dobrego imienia służby. Nade wszystko chodzi po prostu o służbę Narodowi, strzeżenie bezpieczeństwa Polski i jej obywateli – wszystko to z narażeniem własnego zdrowia i życia. Dalej słowa ślubowania mówią o wykonywaniu poleceń przełożonych, o czym mam wrażenie niektórzy ludzie w swoim postrzeganiu pracy Policji zapominają. Przywołując słowa, które uroczyście powtarza każdy nowy funkcjonariusz, chcę wprowadzić w temat, który zwłaszcza ostatnimi czasy stał się bardzo aktualny. Jak ma się ślubowanie i sens istnienia Policji do rzeczywistości? Jak funkcjonuje policja w naszym państwie?

Czytaj więcej...

Na skróty...

Wiadomości

Magazyn

  • Promocja
  • Czy wiesz, że...
  • Magazyn Policyjny

Sport

  • Żużel
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Tenis

Turystyka

  • Bieszczady
  • Dalekie Wyprawy
  • Podkarpacie

Kultura

  • Książki
  • Muzyka
  • Kino
  • Promocje

Zdrowie

  • Pierwsza Pomoc
  • Zdrowie i Urodai 
  • Poradnik

Regulaminy

  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin

Administracja