Nauka języka z iPodem i dr. Housem
- Szczegóły
- Opublikowano: 21 wrzesień 2011
- Michał Jędrasiak
Czy tradycyjne kursy angielskiego pójdą w parze z eksperymentami i awangardą? Podręczniki i rozmowy na szablonowe tematy potrzebują urozmaicenia i nowych sposobów na przyjemną naukę. Filmy bez lektora i napisów, Skype lub video-chaty, chiński w tydzień dzięki NLP – jak można urozmaicić tradycyjne kursy?
Jak przekonać się do nauki języka obcego, gdy naszą uwagę pochłaniają laptopy, komórki, telewizory, iPody? Kształcenie się i praca nad swoimi umiejętnościami musi ciągle fascynować i ciekawić, by przynosiła efekty. Dwudziesty pierwszy wiek oraz ludzka innowacyjność pozwalają na znalezienie nowych rozwiązań, dzięki któremu tradycyjne uczenie się może zostać wzbogacone o nowe elementy.
Andrzej Matysiak, dyrektor szkoły językowej ARTOS i autor publikacji w dziedzinie języków obcych, podsumowuje takie metody krótko, ale wystarczająco:
„Istnieje wielki potencjał w rozwijaniu coraz nowych metod dydaktycznych. Wiele z nich zdecydowanie urozmaica naukę, jednak wbrew oczekiwaniom nie mają aż tak dużego przełożenia na naukę jak sugerują to reklamy.
Leń się jak zawsze, ale w obcym języku
Powszechnie znaną tajemnicą jest to, że ludzie lubią się lenić i próżnować. Prawdziwą plagą są maratony z serialami – zarwanie nocy dla kolejnego odcinku „Seksu w wielkim mieście” czy pół dnia spędzone na poznawaniu trudnego życia dr. House’a.
Coraz więcej osób stara się jednak i to wykorzystać w miarę konstruktywnie i z pożytkiem dla siebie. Oglądanie seriali bez lektora czy napisów robi się coraz bardziej popularnym sposobem na połączenie przyjemnego z pożytecznym. Nie da się jednak ukryć, że wymaga ona pewnego zaawansowania
i własnej pracy – nie każdą kwestię się zrozumie. Wiele zdań na pewno umknie, nie tylko z powodu słownictwa. Pojawi się postać z niestandardowym akcentem lub taka, która mówi bardzo szybko. Kluczowe jest wtedy konsekwentne odtwarzanie tej sceny i próba „wyłapania” zdania.
Chiński w tydzień
Ostatnio w Polsce pojawił się nowy styl myślenia i styl życia, jakim jest NLP. Oferuje wielkie efekty
w krótkim czasie – dzięki poszczególnym technikom nauki można, jak sugerują liczni użytkownicy, „spokojnie nauczyć się języka w krótkim czasie. Jak krótkim? Najlepiej zobrazuje to wypowiedź jednego z nich:
„W jakim stopniu ? Jakie słownictwo ? W tydzień spokojnie nauczysz sie komunikatywnie. W miesiąc spokojnie opanujesz język na poziomie B1-B2. W 3 miesiące osiągniesz C1-C2. Przy czym to nie są sztywne terminy i zależą od Ciebie.”
Czy to naprawdę możliwe?
Dzięki rozwojowi środków komunikacji we współczesnym świecie dociera do nas wiele różnych trendów i pomysłów. Dziedzina języków obcych nie jest wyjątkiem – nowe metody nauczania coraz częściej trafiają na rynek. Odbywa się to jednak dzięki reklamie, bez weryfikacji ekspertów. Wiele
z nich ma swoje walory, jednak czy pozwalają rzeczywiście nauczyć się „od zera” albo w krótkim czasie opanować materiał na poziomie zaawansowanym? Matysiak wyjaśnia na czym polega ich magia:
Reklamy mają jednak duże przełożenie na popularyzację nowych metod nauki. Na pewno nie mogą być one jedyną formą studiowania języka, a raczej ciekawym urozmaiceniem. Można jednak być pewnym, że w końcu usłyszymy jedną z tzw. „urban legend” – o osobie, która dzięki maratonie
z doktorem House’m zdała najtrudniejsze egzaminy.