Artykuły

Działacze PiS odchodzą z partii

Coraz więcej członków powiatowych struktur PiS decyduje się na odejście z partii. W ostatnich dniach do masowego exodusu doszło w powiecie węgorzewskim i szczycieńskim, na Warmii i Mazurach. Z członkostwa w PiS zrezygnowało kilkudziesięciu lokalnych działaczy. Większość z nich zastanawia się nad przystąpieniem do stowarzyszenia PJN.

Zdaniem Mirosława Medźwieckiego, byłego szefa PiS w Szczytnie, lokalni członkowie partii składają rezygnację, ponieważ nie odpowiada im obecna polityka władz PiS. Ich zdaniem brakuje wsparcia dla struktur w regionie. Lokalne wewnętrzne konflikty, gorszy wynik PiS w wyborach samorządowych, a także rozczarowująca polityka krajowego zarządu partii – to najważniejsze czynniki decydujące o odstąpieniu. Mirosław Nowakowski, wieloletni członek zarządu okręgowego PiS z Giżycka, który w miniony czwartek złożył legitymację partyjną, twierdzi, że największy wewnętrzny konflikt toczy się nie na najwyższym szczeblu partii, czyli w stolicy, ale właśnie w regionalnych strukturach ugrupowania. Szef PiS na Warmii i Mazurach, Jerzy Szmit przyznaje, ze wynik wyborczy partii w regionie nie był najlepszy, co jest powodem niezadowolenia wielu działaczy. Ci, którzy podjęli decyzję o rezygnacji, najprawdopodobniej i tak straciliby status członkostwa w partii, ponieważ w trakcie wyborów nie przestrzegali zasad ugrupowania i wystartowali z list komitetów lokalnych. W opinii Nowakowskiego przyczyną trudnej sytuacji w regionie jest postawa władz okręgowych PiS, które zdaniem działacza, nie potrafią współpracować z lokalnymi członkami ugrupowania.

{jcomments on}