So18052024

AktualizacjaPn, 23 Paź 2023 1pm

build_links(); ?>
Back Jesteś tutaj: Start Kultura Aktualności Książki CeWEBryci – sława w sieci - Michał Janczewski

CeWEBryci – sława w sieci - Michał Janczewski

cewebryci"Cewebryci" to książka opisująca relację między internetem a sławą.  Wychodząc z założenia, że tak jak kino i teatr stworzyły gwiazdę, radio i telewizja - celebrytę, a prasa tabloidowa - celetoida, można powiedzieć, że i sieć powołuje do życia własny rodzaj bytu: cewebrytę. 

W części pierwszej tekst nakreśla historię sławy, prezentuje koncepcje na temat tego, skąd bierze się jej żądza oraz zainteresowanie osobami nią obdarzonymi, i zastanawia się, jaką rolę sława odgrywa we współczesnym społeczeństwie.

Druga część to barwna galeria cewebrytów. Bezdomny kierowca tira, eks-śpiewaczka operowa i była narkomanka, turecki casanowa, duet trubadurów oraz biuściasta nauczycielka angielskiego z Rosji - każda z tych postaci ma własną, często zaskakującą, a czasem wzruszającą historię.  . I mimo że pod oknami ich domów nie czyhają paparazzi, nie są bywalcami salonów, nie mają swoich figur woskowych i nikt nie poświęca im miejsca ani w książkach (do teraz), ani na kolumnach tabloidów, to nie można powiedzieć, iż nie są w jakimś zakamarku sieci, choćby dla kilkunastu osób, sławni. Sława ta jednak znacznie różni się od sławy celebrytów czy gwiazd filmowych. Jest bardziej intymna, głęboko osadzona w subkulturowości. Nie opiera się z jednej strony na alienacji, a z drugiej – na zazdrości, ale na poczuciu równości.

Część trzecia skupia się na zdefiniowaniu oraz teoretycznym ujęciu cewebryty i skonfrontowaniu go z celebrytą. Patrzy na tego pierwszego zarówno od strony całego systemu funkcjonowania sławy, jak i samej jednostki. Stara się też zaproponować rozwiązanie jednego z największych problemów cewebryty, a także próbuje dociec, jaka przyszłość może czekać jego, a jaka celebrytę.

„Każdy, gdzieś w zakamarkach swojego umysłu, chce być gwiazdą” – mówi ChadHurley, objaśniając sukces założonego przez siebie serwisu YouTube. Bob Garfield zastanawia się w „Wired”, dlaczego portal ten wart jest prawie sześć razy więcej niż produkt krajowy brutto Mikronezji [...]. Odpowiedzi nie trzeba szukać dalej aniżeli w naszych, „potencjalnie bardzo lukratywnych” [...] aspiracjach „wyrwania się z samotnego, anonimowego życia w cichej desperacji, stanięcia przed światem i bycia kimś”. Nic dziwnego, że – jak porównuje Chaudhry – YouTube stał się wirtualnym odpowiednikiem Los Angeles, obowiązkowym [...] celem podróży milionów aspirujących celebrytów.

Na skróty...

Wiadomości

Magazyn

  • Promocja
  • Czy wiesz, że...
  • Magazyn Policyjny

Sport

  • Żużel
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Tenis

Turystyka

  • Bieszczady
  • Dalekie Wyprawy
  • Podkarpacie

Kultura

  • Książki
  • Muzyka
  • Kino
  • Promocje

Zdrowie

  • Pierwsza Pomoc
  • Zdrowie i Urodai 
  • Poradnik

Regulaminy

  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin
  • Regulamin

Administracja